Idea kosztów jakości została po raz pierwszy przedstawiona przez J.M. Jurana w 1951 r. Zdefiniował on koszty jakości jako wszystkie koszty, których organizacja nie ponosiłaby, gdyby nie było braków [J.M. Juran, A.B. Godfrey 1999, s. 8.2]. Ekonomiczna ocena jakości miała być uzupełnieniem dla metod statystycznych. Okazała się dobrym narzędziem wspomagającym podejmowanie decyzji przez kierownictwo, ponieważ prezentowała wyniki w wartościach pieniężnych, była więc kompatybilna z metodami oceny ekonomicznej stosowanymi w tym obszarze. Stanowiła zatem przedstawioną w syntetycznej i zrozumiałej formie informację dla kierownictwa o funkcjonowaniu systemu jakości [K. Lisiecka 1997, s. 37]. Juran postulował redukcję kosztów nie tworzących wartości dodanej, a także strat związanych z produktami niskiej jakości. Badania prowadzone w przedsiębiorstwach pokazały, że ich udział może nawet przekraczać 1/3 ogólnych kosztów produkcji [J.M. Juran, A.B. Godfrey 1999, s. 8.2].
Pierwsze ustrukturyzowane ujęcie kosztów jakości zaproponował A.V. Feigenbaum, który wykazał istnienie powiązania pomiędzy nakładami na prewencję a redukcją kosztów oceny i braków. Rozwinięcie tych zależności doprowadziło do powstania modelu PAF, który do kosztów jakości zalicza prewencję, ocenę oraz braki wewnętrzne i zewnętrzne (ang. Prevention, Assessment, Failures) [A.V. Feigenbaum 1961]. W 1979 r. P. Crosby zaproponował bardziej radykalny podział na koszty zgodności oraz koszty braku zgodności. O wzroście jakości w organizacji może świadczyć malejący poziom kosztów braku zgodności. Było to wynikiem jego wcześniejszych założeń o tym, że jakość to zgodność z wymaganiami, a standardem jakości jest „zero defektów”. Ujęcie to było podstawą dla później opracowanego modelu procesowej oceny kosztów jakości PCM (Process Cost Model) [P. Crosby 1979, s. 85].
Pełna wersja tekstu z przypisami została opublikowana w książce: S. Wawak, Koncepcja oceny systemu zarządzania jakością w przedsiębiorstwie, Wydawnictwo UEK, Kraków 2018
- Zaloguj się aby dodawać komentarze