Jakość w projektach w ujęciu normy ISO 10006:2003

Jakość w projektach w ujęciu normy ISO 10006:2003

Na bazie sukcesu normy 9001:2000, ISO postanowiło zaproponować nowe procesowe podejście do zarządzania projektami. Może ono stanowić punkt wyjścia dla wdrażania koncepcji projektowych w organizacjach.

Należy na wstępie zaznaczyć, że norma ISO 10006 nie zdobyła dużej popularności, skutkiem czego zaprzestano jej nowelizacji. Jednak była ona rozwiązaniem oryginalnym, ukierunkowanym na zachowanie kompatybilności z pozostałymi normami systemów zarządzania. Podejście proponowane współcześnie, tj. seria norm ISO 21500 jest w zaledwie kopią podejścia PMI promowanego przez amerykańską jednostkę normalizacyjną ANSI.

Norma ISO 10006:2003 kontynuuje podejście prezentowane w ISO 9001, czyli spojrzenie na system zarządzania z punktu widzenia jakości. To szerokie podejście do jakości mogłoby być traktowane jako nieuzasadnione, gdyby nie fakt, że także w innych koncepcjach (np. TQM, lean management) jest ono również stosowane. Jest to zatem znak czasów, przewidziany wiele lat temu przez P. Druckera, który podkreślał, że normy systemów zarządzania jakością muszą ostatecznie rozszerzyć swój zakres na całe zarządzanie organizacją.

Omawiana norma nosi tytuł Systemy zarządzania jakością. Wytyczne dotyczące zarządzania jakością w przedsięwzięciach. Co znamienne, w języku angielskim pojawia się słowo "projects", które jednak w początku XXI wieku nie było jeszcze w Polsce popularne. Stąd "przedsięwzięcia" w tytule normy wydanej przez Polski Komitet Normalizacyjny. Zgodnie z obowiązującym wówczas układem treści, norma składa się z ośmiu rozdziałów:

  1. Zakres normy
  2. Powołania normatywne
  3. Terminy i definicje
  4. Systemy zarządzania jakością w przedsięwzięciach
  5. Odpowiedzialność kierownictwa
  6. Zarządzanie zasobami
  7. Realizacja wyrobu
  8. Pomiary, analizy i doskonalenie

Punktem wyjścia dla konstruowania systemu zarządzania jakością w projekcie ma być osiem zasad zarządzania jakością. Norma wyjaśnia jak zasady te powinny być stosowane w projektach. Należy przy tym zwrócić uwagę na dwa istotne błędy dotyczące samego pojęcia projektu, jak i jednej z zasad - podejścia systemowego. Norma definiuje projekt jako "niepowtarzalny proces", co jest sprzeczne z ideą procesu jako powtarzalnego cyklu działań (sprzeczność ta nie dotyczy definicji w normie, która o tej powtarzalności nie wspomina). Wydaje się, że przyczyną takiej definicji była nadmierna chęć wykorzystania nowo wprowadzonego podejścia procesowego.

Natomiast podejście systemowe - jedna za zasad zarządzania jakością - zostało odniesione jedynie do powiązań pomiędzy procesami. Wskazuje to na niezrozumienie jego istoty. Podejście systemowe jest najszerszą koncepcją wykorzystywana w normie i dotyczy tak całej organizacji, jak projektu czy jego procesów. System bowiem to zbiór elementów powiązanych relacjami. Systemem jest organizacja, projekt i proces. Oczywiście, że relacje pomiędzy procesami są istotne, ale tak samo relacje w procesach oraz relacje pomiędzy procesami a całością projektu, organizacją oraz otoczeniem. Zawężenie podejścia systemowego tylko do relacji pomiędzy procesami zdaje się wyjaśniać przyczynę usunęcia tej zasady w normie ISO 9001:2015.

W normie ISO 10006:2003 wyróżniono 37 procesów zarządzania projektem w 13 grupach. Grupami tymi są:

  • proces strategiczny (1 proces),
  • procesy dotyczące zasobów (2),
  • procesy dotyczące personelu (3),
  • procesy dotyczące współzależności (4),
  • procesy dotyczące zakresu (4),
  • procesy dotyczące czasu (4),
  • procesy dotyczące kosztów (3),
  • procesy dotyczące komunikowania się (3),
  • procesy dotyczące ryzyka (4),
  • procesy dotyczące zakupów (5),
  • procesy dotyczące doskonalenia (1),
  • pomiary i analizy (1),
  • ciągłe doskonalenie (2).

Zwraca uwagę grupa czterech procesów dotyczących współzależności, które obejmują inicjowanie i planowanie projektu, interakcje, zmiany oraz zamykanie. Ich celem jest integrowanie wszystkich pozostałych procesów w ramach proponowanej metodyki. Zaskakująco duże znaczenie dano procesom dotyczącym zakupów, wymieniając ich aż pięć. Przy tym brakuje procesu decyzyjnego odnoszącego się do analizy "make or buy". Pozytywnie ocenić należy natomiast uwzględnienie kwestii zarządzania ryzykiem. Zwrócono bowiem uwagę nie tylko na czynniki ryzyka, ale także na szanse, co jest spójne ze współczesnym podejściem do tej dziedziny. ISO rozszerzyło tę koncepcję dopiero w 2009 roku w normie ISO 31000. Niezrozumiałe natomiast jest wydzielenie dwu procesów ciągłego doskonalenia - po jednym dla organizacji inicjującej projekt oraz organizacji go realizującej. W wielu przypadkach jest to jedna i ta sama organizacja. Jednak nawet, gdy są to oddzielne instytucje, ciągłe doskonalenie nie powinno wykluczać współpracy.

Norma ISO 10006:2003 prezentuje zalecenia (nie podlega certyfikacji, dlatego nie prezentuje wymagań). Nie wyjaśnia jednak w jaki sposób należy je realizować. Prawdopodobnie to leżało u podstaw porażki proponowanej metodyki. PMBoK proponowany przez PMI zawiera bowiem nie tylko propozycje metod, ale także ich krótkie opisy. Zastosowanie bardzo nieprzejrzyście opisanych zalecen (dla osób niezwiązanych z normalizacją) z pewnością nie stanowiło zachęty dla wdrażania tej koncepcji. Omawiana norma pozostaje zatem ciekawą próbą opracowania nowej, oryginalnej metodyki zarządzania projektami. Jej przydatność, wobec braku nowelizacji i dostosowania do współczesnych wymagań, jest ograniczona.

Jednak prawdopodobnie nową normę - ISO 21500 - czeka podobny los. Powiela ona bowiem błędy ISO 10006. W szczególności, jest pisana językiem hermetycznym, niezrozumiałym dla menedżerów projektów oraz członków zespołów projektowych. Bazuje wprawdzie na sprawdzonej metodyce opracowanej przez PMI, ale w nieaktualnej IV wersji, podczas gdy PMI przymierza się do publikacji wersji VI. Nie wspomina o podejściach zwinnych, a także nie oferuje systemu certyfikacji kadr. ISO wciąż nie potrafi opracować normy, która odniesie sukces na miarę ISO 9001.

Zdjęcie: Uitleg & tekst, Flickr.com, CC